Henryk Wiczkowski (Prawo i Sprawiedliwość), obiecywał w kampanii wyborczej, że jeśli zostanie radnym powiatu całą dietę przekaże na cele społeczne. Jako radny i przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego co miesiąc odbiera teraz ponad 1400 złotych.
- Jeden z radnych całą dietę kazał przekazać na konto instytucji charytatywnej, ale nie jest to pan Wiczkowski - twierdzi Andrzej Hrycyna, przewodniczący rady. - Ten radny zastrzegł sobie pełną anonimowość.
Wiczkowski przyznaje, że swoją dietę co miesiąc odbiera, ale wszystko rozdaje potrzebującym.
- Postanowiłem sam decydować komu chcę pomóc - tłumaczy. - Konsultuję się w tej sprawie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Oni są najbardziej zorientowani.
200 złotych przekazał do MOPS na paczki dla dzieci, 500 złotych dał na zakup wózka dziewczynce z Pomyska, za kolejne 200 kupił słodycze dla dzieci, a 250 wydał na zupę dla wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas finału WOŚP kupił też za 250 złotych srebrne serduszko, które wcześniej sam podarował.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?