Bytów. Powiatowa geodezja znajdzie się pod lupą prokuratury

W Wydziale Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Starostwa Powiatowego dokonano w ostatnim czasie szeregu zmian, a teraz prokuratura ma zbadać czy w poprzednich latach nie doszło tam do nadużyć i nieprawidłowości. Wniosek w tej sprawie na ostatniej sesji Rady Powiatu złożył Wojciech Duda, przewodniczący komisji rewizyjnej.

- Zarówno audyt jak i nasze kontrole wykazały szereg nieprawidłowości - twierdzi. - Sprawę powinna zbadać prokuratura. Raz na zawsze trzeba wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Jeżeli złamano prawo, to osoby odpowiedzialne powinny ponieść konsekwencje.

O nadużyciach w tym wydziale mówiło się od lat. Skarżyli się m.in. geodeci, którzy musieli korzystać z usług bytowskiej geodezji. Nie pomogło zwolnienie poprzedniego naczelnika Jarosława Litwina. Nowa naczelnik, Maria Piwosz również z problemami sobie nie poradziła i straciła swoje stanowisko.
Prowadzone kontrole wykazały przypadki zlecania przez pracowników wydziału odpłatnych prac, które powinni oni wykonać w ramach obowiązków służbowych, zawyżania wynagrodzeń, zapłaty za prace, które nie zostały wykonane oraz nienależyte wykonanie i udokumentowanie umowy na 128 tysięcy złotych. Poza tym prowadzona w wydziale dokumentacja nie zawsze posiadała wszystkie wymagane podpisy, pieczęcie i daty.

- Wspólnie z nowym naczelnikiem Andrzejem Parlakiem chcemy, aby do takich nieprawidłowości już nie doszło - zapewnia wicestarosta Krzysztof Sławski. - Dlatego też wprowadzone będzie nowe stanowisko kontroli technicznej. Zostanie zmieniona struktura wydziału, który podzielony będzie na trzy referaty.

Radni wnioskowali, aby prowadzeniem postępowania wyjaśniającego nie zajmowała się bytowska prokuratura. Ma to spowodować, że nie pojawią się ewentualne zarzuty o stronniczości.