Bytów. Nowe miejsca pracy przy ul. Wybickiego. Powstanie tam tartak

Inwestor 12 marca w bytowskim ratuszu złożył już raport oddziaływania na środowisko. Urzędnicy czekają teraz na opinie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Sanepidu. Ze szczegółami przewidywanego oddziaływania tej inwestycji na środowisko można się zapoznać w urzędzie miejskim. Można też składać ewentualne uwagi.

- To jest ta sama firma, która przy ul. Kazimierza Wielkiego produkuje drewniane słupki toczone. Przy ul. Wybickiego ma powstać nowy zakład - wyjaśnia Marcin Chac, kierownik wydziału spraw rolnych i ochrony środowiska.

Przeczytaj więcej na temat rozbudowy Druteksu

Droga do jego powstania jest jednak długa. Nawet przy akceptacji raportu oddziaływania na środowisko, trzeba jeszcze wydać decyzję lokalizacyjną i dopiero wówczas można złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Mieszkańcy mogą składać swoje uwagi jeszcze przez 2 miesiące, bo tyle potrwa wydawanie wszystkich uzgodnień.
Według dokumentów dostępnych w urzędzie zakład produkcji drzewnej powstanie na powierzchni 2 hektarów, ale tylko 14 proc. działki to powierzchnia zabudowy. Przewidziano tam halę produkcyjną o powierzchni 2 tys. m. kw.

- Zakład ma być zlokalizowany w dużej odległości od zabudowy jednorodzinnej. To strefa przemysłowa. Po sąsiedzku są inne zakłady, m.in. Metal i Megafrucht, a „za miedzą” buduje się Drutex - wyjaśnia Marcin Chac. - Dobrze, że przemysłowa część miasta zaczyna intensywniej funkcjonować - dodaje.

W inny sposób zagospodarowana ma być też działka należąca do firmy Sarius. Dobiega końca postępowanie, którego skutkiem ma być budowa dwóch sklepów wielkopowierzchniowych, restauracji, myjni bezdotykowej i modernizacja istniejącej stacji benzynowej.

Inwestycje te powstaną w pobliżu planowanego zakładu przetwarzania odpadów plastikowych, który przy ul. Leśnej chciała zbudować firma Elwoz. Najważniejszym powodem rezygnacji były protesty mieszkańców.
- Szukamy innych lokalizacji dla tej inwestycji - informuje Mirosław Leszk, prezes Elwozu.

Przy Leśnej miało powstać nawet 90 miejsc pracy, ale okoliczni mieszkańcy obawiali się szkodliwych oparów, wzmożonego ruchu samochodów ciężarowych i gryzoni. To skutecznie odstraszyło inwestora.