- Udało się ich namierzyć dzięki telefonie do dyżurnego. W poniedziałek o godzinie 3.00 w nocy na komendę zadzwonił mężczyzna informujący, że w bramie przy ul. Dworcowej stoi podejrzany człowiek - mówi Michał Gawroński, oficer prasowy policji.
Przeczytaj także: Włamanie do domku letniskowego
Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Podejrzany na widok policjantów schował się w bramie. Dzielnicowi wbiegli za nim. W trakcie legitymowania okazało się, że 32-letni obywatel Estonii ma przy sobie telefon komórkowy i krótkofalówkę. W tym samym czasie drugi patrol zauważył na ul. Derdowskiego zaparkowanego kempingowego peugeota na obcych numerach rejestracyjnych. W środku znajdowały się worki foliowe z ubraniami.
- Policjanci ustalili, że 32-latek stał na czatach, a jego dwaj koledzy okradali pobliski sklep odzieżowy. Mężczyźni uciekli z miejsca przestępstwa. Dyżurny zarządził ich poszukiwania - opowiada Gawroński.
Przeczytaj także: Policja zatrzymała złodzieja zanim zgłoszono kradzież
Nie nacieszyli się długo wolnością. Po godzinie 8.00 nieumundurowani policjanci otrzymali informację, że dwaj poszukiwani znajdują się w sklepie w Skwierawach. Tam też ich zatrzymano. Dwaj mieszkańcy Estoni w wieku 41 i 44 lat zostali przewiezieni do komendy.
W najbliższym czasie będą przesłuchiwani i usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem. Śledczy ustalą czy popełnili jeszcze inne przestępstwa. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
