Bytów. Kacper Hefta nie dostał 100 tys. zł. Do szczęścia jest mu potrzebna niecała połowa tej sumy

Dokładnie takie pieniądze są mu potrzebne na eksperymentalną terapię w Chinach, która może mu uratować życie.

- Uzyskałem tylko wyróżnienie, a więc dostanę 5 tys. zł. Od tej kwoty będę musiał jeszcze odprowadzić podatek. Miałem duże poparcie ze strony społeczeństwa i liczyłem chociażby na drugie miejsce, czyli 10 tys. zł - mówi Hefta. - Nie załamuję się jednak, bo zbiórka pieniędzy trwa. Jestem coraz bliżej uzbierania 100 tys. zł na wyjazd i terapię w Chinach.

Hefta brał udział w konkursie, który polegał na oddawaniu głosów na filmy p.t. "Cena życia" przygotowane przez jego przyjaciół. Uzyskały one największą ilość głosów przechodząc do finału, ale ostatecznego wyboru i tak dokonywało jury. Hefta przegrał z mężczyzną, który marzy o własnym studiu nagraniowym. To on dostał od banku 100 tys. zł.

Kacper cierpi na bardzo rzadką, genetyczną i śmiertelną chorobę o nazwie ataksja rdzeniowa.

- Każda komórka w moim ciele jest uszkodzona. Operacja kosztuje 25 tys. dolarów i polega na wprowadzeniu do kręgosłupa i do krwi komórek macierzystych oraz szereg innych zabiegów. Do kosztów trzeba doliczyć też przeżycie tam i bilety. Byłbym w Chinach około miesiąca czasu - opowiada Hefta. - Dzięki komórkom macierzystym mój organizm będzie odmłodzony. To może cofnąć objawy lub je zatrzymać.

Zobacz też jak przebiegała akcja pomocy Kacprowi Hefcie

Choroba u niego stale postępuje. - W internecie pisze, że w przypadku mojej choroby zgon następuje po 50. roku życia. Znam jednak osobę, która mając 50 lat trzyma się bardzo dobrze - komentuje.

Kacper kończy właśnie europeistykę na Politechnice Koszalińskiej. Skończył też dziennikarstwo. Po studiach zamierza otworzyć własną firmę konsultingową.

Dzięki dotychczasowym akcjom Hefta uzbierał już ponad połowę wymaganej kwoty. Zbiera dalej mając za cel wyjazd na terapię już w wakacje. Aby to się udało, warto ofiarować mu 1 proc. podatku wpisując w zeznaniu rocznym KRS nr 000224584 z dopiskiem "Kacper Hefta".

- Ten wyjazd to cel, który uda mi się osiągnąć, bo w wiara w to co kocham robić pozwala mi przenosić góry - komentował w konkursowym nagraniu 23-latek.