Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytów i Miastko bez komendantów

Leszek Literski
Marek Mazur i Marian Pieszak nie są już szefami policji.
Marek Mazur i Marian Pieszak nie są już szefami policji. Fot. Marcin Pacyno
W komendzie policji w Bytowie zrobiło się niespokojnie. Komendanci komisariatów i posterunków oraz naczelnicy wydziałów boją się o swoje posady. Kiedy ze swoim stanowiskiem pożegnał się dotychczasowy komendant Marian Pieszak, spodziewano się, że jest to już koniec czystek w policji. Okazało się, że nie.

Następnym, który został odwołany ze stanowiska jest Marek Mazur z komisariatu w Miastku. Mazur był jednym z najstarszych komendantów policji w powiecie bytowskim, który przez 12 lat pełnił to stanowisko. W policji służył 26 lat.

- Powodem były niesatysfakcjonujące wyniki, jakie osiągnął komisariat w 2009 roku - tłumaczy Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji. - Nie ma również gwarancji, że zrealizowane zostaną priorytety, które postawiła sobie komenda na lata 2010 -2012.
Podobnie jak Pieszak, tak i Mazur nie w pełni się zgadza z powodem swojego odwołania.

- Kiedy przyszedłem do Miastka, wykrywalność przestępstw była na poziomie 50 procent - mówi Marek Mazur. - Teraz ten wskaźnik wynosi ponad 80 procent. Jeżeli to mało, to nie będę z komendantem polemizował. Szef ma zawsze rację - kwituje.

Mazur ma już wysłużonych tyle lat w policji, że mógłby pójść na emeryturę. Najprawdopodobniej nie jest ostatnim, który stracił pracę. Pełniący obowiązki komendanta policji w Bytowie, Andrzej Borzyszkowski przygląda się bowiem pracy wszystkich. Jeżeli uzna, że któryś nie rokuje nadziei na poprawę wyników, to może go zwolnić.

W bytowskiej komendzie prowadzona jest obecnie reorganizacja, która ma na celu poprawę pracy jak również oszczędności.

Połączono już wydziały techniki kryminalnej, operacyjno-rozpoznawczy i dochodzeniowo-śledczy w jeden kryminalny. Szefem mianowano Dariusza Zielonkę. Powstał także rozszerzony wydział prewencji, którym dowodzić będzie Jerzy Przybyłowski, pracujący do tej pory w Miastku.
Na razie nie wiadomo, kto będzie komendantem w Bytowie.

- Komendant wojewódzki jeszcze nie zadecydował, kogo powołać na to stanowisko. Ma to nastąpić w tym miesiącu - zapewnia Jan Kościuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku.

Niewykluczone, że to właśnie Borzyszkowskiemu przypadnie to stanowisko. Brał on udział w konkursie na komendanta w Wejherowie. Wygrał go komendant z Pucka. Jednak według przepisów, osoba, która brała udział w konkursie i przeszła pozytywnie kwalifikacje, a nie została wybrana, to zostaje zapisana na specjalną listę, z której w ciągu 12 miesięcy może być powołana na równorzędne stanowisko, na które kandydowała. W tym przypadku na komendanta.

Zmiany personalne oraz poprawa wizerunku i ocen bytowskiej policji wskazują, że bardzo do tego dąży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto