Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytów. Grzywna i przepadek wykrywacza metalu - to kara za nielegalne wykopaliska

Leszek Literski, Grzegorz Popławski
Najważniejsze odkrycia archeologiczne to najczęściej przypadki, tak jak to w Trzebiatkowej, gdzie 6 lat temu rolnik odkopał cmentarzysko sprzed 2,5 tysiąca lat. Konserwator został od razu zawiadomiony, a stanowisko dokładnie przebadane. FOT. ARCHIWUM
Najważniejsze odkrycia archeologiczne to najczęściej przypadki, tak jak to w Trzebiatkowej, gdzie 6 lat temu rolnik odkopał cmentarzysko sprzed 2,5 tysiąca lat. Konserwator został od razu zawiadomiony, a stanowisko dokładnie przebadane. FOT. ARCHIWUM
200 złotych grzywny, pokrycie kosztów postępowania, a także konfiskata wykrywacza metalu oraz znalezionych zabytków - taki wyrok usłyszał Tomasz M. z Bytowa za to, że przywłaszczył sobie znalezione monety rzymskie.

200 złotych grzywny, pokrycie kosztów postępowania, a także konfiskata wykrywacza metalu oraz znalezionych zabytków - taki wyrok usłyszał Tomasz M. z Bytowa za to, że przywłaszczył sobie znalezione monety rzymskie.

Kara nie jest może zbyt surowa, ale też takie sprawy bardzo rzadko kończą się wyrokami. Na Pomorzu to dopiero pierwszy skazany "poszukiwacz skarbów".

Tomasz M, który poszukiwaniami zajmuje się od lat, wiosną tego roku na polu pod Bytowem znalazł kilkadziesiąt monet rzymskich z początków naszej ery. Jedną monetę oraz fibulę (zapinkę do spinania ubrań - dop. red.) i fragmenty brązowych krążków oddał konserwatorowi zabytków. Wskazał również miejsce, w którym je znalazł.

W tym samym czasie na jednym z portali internetowych zamieścił ogłoszenie: "Sprzedam stare rzymskie monety. Monety mają ok. 1700 lat, ok. 30 sztuk". Słupska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku zamiast wniosku o nagrodę złożyła więc zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Monety i wykrywacz metalu trafiły do depozytu. Tomaszowi M. policja postawiła zarzut z artykułu 111 ustawy o ochronie zabytków, który mówi o nielegalnych poszukiwaniach. Teraz zapadł wyrok nakazowy, czyli bez procesu. Grzywna, przepadek zabytków (trafią do muzeum - dop. red.), a przede wszystkim wykrywacza metalu może być bolesną nauczką.

- Wyrok nie jest prawomocny - zastrzega Marek Nadolny, prezes Sądu Rejonowego w Bytowie. - Tomaszowi M. przysługuje jeszcze odwołanie.

Legalnie tylko za zgodą konserwatora
Choć wykrywacze metalu można kupić bez specjalnego pozwolenia, to nie wolno ich używać bez zgody konserwatora zabytków. Każda wyprawa w teren powinna być zgłoszona. Poszukiwaczom nie wolno nawet zbliżać się do znanych stanowisk archeologicznych, a tym bardziej ich rozkopywać. O przypadkowym odkryciu są zobowiązani zawiadomić konserwatora zabytków lub najbliższy urząd gminy. Uczciwi mogą liczyć nawet na wysoką nagrodę finansową, a nieuczciwym grozi proces, a w skrajnych sytuacjach do 5 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto