Trwa okres ochronny szczupaków (do 30 kwietnia), a mimo to bez problemu w bytowskich sklepach rybnych można kupić te ryby.
- Zdziwiłem się, kiedy w wannie ze świeżymi rybami zobaczyłem żywe szczupaki - mówi jeden z mieszkańców Bytowa. - Z rozmowy ze sprzedawczynią dowiedziałem się, że dostarczył je jeden z dzierżawców jezior w powiecie bytowskim.
- Okresem ochronnym nie są objęte jedynie szczupaki żerujące w morzu - tłumaczy Stanisław Trendel, komendant posterunku Państwowej Straży Rybackiej w Słupsku. - Jeżeli jednak ryba była wyłowiona z jeziora, to jest to nielegalne. Dzierżawcy jezior mogą zwrócić się o połów szczupaka w okresie ochronnym, ale tylko w celu pozyskania ikry do rozrodu. Potem takie ryby mogą trafić do sprzedaży.
Ryby sprzedawanie w sklepie miały znaczne ilości ikry lub mleczu i były gotowe do tarła.
- Przed dwoma laty mieliśmy podobny przypadek. Wówczas dzierżawca twierdził, że szczupaki były z prywatnej hodowli. Nie mogliśmy mu nic udowodnić - dodaje Edward Braksator, komendant Ochotniczej Straży Rybackiej, koła PZW w Bytowie.
Sprawą zajęli się bytowscy policjanci.
- Wyślemy do tego sklepu patrol - mówi Roman Krakowiak z bytowskiej policji. - Jeżeli okaże się, że był to połów nielegalny, to wobec dzierżawcy będziemy wyciągać konsekwencje.
Za nielegalny połów grozi do 5000 zł grzywny.
Dobroczynne działanie rzepy. Znasz je?