- Dach miał być zabezpieczony, czego nie zrobiono - mówi z żalem jeden z lokatorów. - Zostaliśmy z tą tragedią sami, a teraz jeszcze spadł deszcz.
Firma usuwająca szkody zapewnia, że wkrótce dom będzie odbudowany. - Rozumiem rozgoryczenie tych ludzi, bo w jednej chwili stracili wszystko. Nie można jednak mówić, że są osamotnieni. Codziennie pracujemy nad tym, aby remont ich domu, szczególnie dachu, ruszył jak najszybciej. Niestety, jest wiele procedur, m.in. oczekiwanie na oszacowanie strat - zapewnia Henryk Gański, prezes firmy MZBK, która jest administratorem nadpalonej kamienicy. - Już w tym tygodniu ubezpieczyciel powinien wypłacić pierwszą transzę na remont dachu. Powinien być już też projekt budowlany, bo starostwo obiecało zatwierdzić go w nadzwyczajnym terminie, z klauzulą natychmiastowej wykonalności. Wtedy będziemy mogli rozpocząć prace rozbiórkowe i budowę nowego dachu. Do końca roku powinien być pokryty papą, by móc prowadzić prace remontowe wewnątrz - dodaje.
Gański prowadzi rozmowy z firmą, która miałaby osuszyć budynek, a burmistrz Bytowa deklaruje pomoc materialną.
Jak burmistrz chce pomóc pogorzelcom? Przeczytasz w poniedziałek 8.11 w Dzienniku Bałtyckim.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?