Z balkonów budynku przy ulicy Pochyłej 7a w Bytowie, oddanego do użytku w ubiegłym roku, wycieka tajemnicza substancja. Najbardziej denerwują się kierowcy, bowiem ciecz trwale niszczy karoserie ich samochodów.
- Początkowo myślałem, że to od prania, które wisiało na balkonie - skarży się Andrzej Kajetowski z Bytowa. - Próbowałem to zmyć, ale zaciek po kilku minutach znów się pojawiał. Pojechałem do myjni. Pracownik był zdziwiony. Nawet z szyby nie można tego usunąć. A winnego znaleźć nie mogę.
Właścicielem budynku jest wspólnota mieszkaniowa.
- Nie mamy pewności, czy to się stało pod naszym blokiem - wyraża wątpliwości Przemysław Krawaczynski, członek zarządu wspólnoty. Zacieki są jednak wyraźnie widoczne na balkonach budynku.
Nie wiadomo tylko, co je powoduje i dlaczego.
Wyższe mandaty od skarbówki z początkiem maja