Gmina ma problem, bo to i tak 2,5 mln zł więcej niż przewidywano. Władze kolejnej kadencji będą musiały znaleźć brakującą sumę lub unieważnić przetarg.
- Oferty zaczynały się od 21,5 mln zł, a kończyły na 34 mln zł. Teraz trwa jeszcze ocena formalna, więc nie można z całą pewnością powiedzieć która firma wygrała - zaznacza burmistrz Ryszard Sylka.
Po ostatecznym ogłoszeniu wyników oferenci będą się mogli jeszcze odwołać od decyzji komisji. Do podpisania umowy jest jeszcze daleko z powodu finansowej bariery. - Najpierw trzeba znaleźć brakujące pieniądze - przyznaje Sylka.
Brakujące, bo gmina ma 19 mln zł, a więc potrzebuje jeszcze 2,5 mln zł.
Skąd je pozyskać? Jakiego zdania są kandydaci na burmistrza Bytowa? Dowiesz się we wtorek 16.11 w Dzienniku Bałtyckim.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?