- Na miejscu zameldowała się niemal cała krajowa czołówka. Z pierwszej dwunastki aż sześć zawodniczek, w tym nasze dziewczyny - podkreśla trener Jerzy Saldat.
W fazie grupowej ani Aneta Niklas ani Agata Trawicka nie miały problemów z pokonaniem rywalek, co pozwoliło awansować do ćwierćfinału.
- Tam na Anetę czekała zawodniczka AZSWAT Warszawa. W tym meczu zabrakło, jak sama stwierdziła Aneta, pomocy trenera przy bocznej linii boiska. Nic nie wychodziło, a nerwy robiły swoje i błędów było coraz więcej - komentuje Saldat. - Rywalka pokonała naszą zawodniczkę w dwóch setach 10:21 i 12:21 - dodaje.
Agata Trawicka w ćwierćfinale spotkała się rywalką z UKS Orkan Przeźmierowo. - W tym meczu Agata spisała się dobrze i zabrakło tylko trochę szczęścia w końcówce trzeciego seta - podkreśla trener.
Końcowy wynik był na korzyść koleżanki z Przeźmierowa 1:2 (19:21, 21:18, 18:21). Zawodniczki z Bytowa uplasowały się na miejscach od 5 do 8.
- To co nie wyszło w grze pojedynczej odbiły sobie w grze podwójnej, gdzie były rozstawione z numerem 1. Pokonały wszystkie swoje rywalki docierając do finału, gdzie spotkały się z parą z UKS ”Dwójka” Wesoła - opowiada dalej trener.
Finał rozstrzygnęły na swoją korzyść w dwóch setach 2:0 (22:20, 21:13) zajmując pierwsze miejsce w turnieju.
Już w najbliższą niedzielę 5 grudnia zawodnicy Lotki wybierają się na turniej do Sianowa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?