Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bardzo klimatyczny 30. Finał WOŚP w Czarnej Dąbrówce. Za widły padła rekordowa kwota. Ile w sumie zebrali?

Maria Sowisło
Maria Sowisło
z arch. UG w Czarnej Dąbrówce
Orkan Nadia nie był im straszny – mowa o mieszkańcach gminy Czarna Dąbrówka, którzy przy świeczkach rozpoczynali finałowe granie. Wykonawcy stanęli na wysokości zadania. Bez prądu dali czadu.

W sztabie WOŚP w Czarnej Dąbrówce nie udało się pobić ubiegłorocznego rekordu (ok. 16 tys. zł) ale tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przejdzie do historii. Pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych, nie zawiedli wolontariusze, mieszkańcy i organizatorzy orkiestrowego grania.

Letnia zadyma w środku zimy rozpoczęła się na stadionie. Tutaj zaplanowany był bieg przełajowy, którego trasa została szybko zmieniona. Zabawa była przednia.

Z samego rana było też jasne, że strażacy nie będą w stanie uczestniczyć w tym wydarzeniu. To za sprawą licznych akcji spowodowanych skutkami orkanu Nadia.

- Udało nam się jedynie na chwile zaprosić strażaków, podziękować im za to co robią i poczęstować zupą. Naprawdę tego dnia co 20 minut wyły syreny

- mówi szefowa sztabu w Czarnej Dąbrówce Izabela Szymańska.

Po powrocie do Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki w Czarnej Dąbrówce, gdzie miała się odbyć główna impreza w ramach Finału WOŚP, okazało się że nie ma prądu...

- W ogóle nie braliśmy pod uwagę odwołania imprezy. Nie WOŚP-u – mówi Szymańska.

- Dwa zespoły czekały już na wejście na scenę, do tego nasi wokaliści… Każdy postanowił wystąpić bez prądu. Agregat prądotwórczy pozwolił nam tylko na podłączenie światła, żeby artyści widzieli siebie nawzajem na scenie, i dwóch głośników. Szybko też wyszukaliśmy w centrum świeczki i lampiony. Było naprawdę klimatycznie

– dodaje Szymańska i przyznaje, że nawet kontakt z 20 wolontariuszami był utrudniony. - Nie mieliśmy zasięgu sieci komórkowych. Było kilku wolontariuszy, którzy co jakiś czas wracali do centrum, grzali się, wypijali herbatę i wychodzili kwestować dalej, do samego końca, do godz. 20.00 – cieszy się szefowa sztabu w Czarnej Dąbrówce.

Podczas niedzielnego grania z orkiestrą Jurka Owsiaka mieszkańcy**gminy Czarna Dąbrówka zebrali w sumie 13 284,05 zł**. Tylko z samych licytacji była to kwota 6 019 zł. Za największa kwotę – 400 zł – zlicytowany został weekend dla dwóch osób w Zawiatach. Bajońską kwotę – 260 zł - uzyskały… widły. Za tyle samo sprzedana została rzeźba. Z kolei obraz z jeleniem i butelka bimbru poszła za 200 zł.

- Bardzo jestem wdzięczna wszystkim darczyńcom, wolontariuszom i mieszkańcom, którzy uczestniczyli z nami w tym pięknym dniu pomimo nieprzychylnej pogody. Nikogo wichura nie odstraszyła – mówi Szymańska, dziękując wszystkim za zaangażowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto