Badminton to najpopularniejsza dyscyplina w Szkole Podstawowej nr 2. Potrzebne jest wsparcie

Jak mówi trener i prezes UKS Dówjka Bytów oraz nauczyciel SP2 w Bytowie Jerzy Saldat, od września zainteresowanie badmintonem wzrosło aż trzykrotnie. Zwłaszcza wśród dzieci w wieku od 6 do 9 lat.

- Jako jedyny dotychczasowy opiekun badmintonistów w naszej szkole nie wyobrażam sobie abym miał prowadzić zajęcia z całą grupą, która liczy obecnie ponad 40 osób w wieku od 6 do 19 lat. Mamy na naszej hali sportowej tylko cztery boiska, a zajęcia są prowadzone pięć razy w tygodniu po 1,5 godziny. Dla najmłodszych adeptów badmintona zajęcia są dwa razy w tygodniu, niestety w obecnej sytuacji i panującymi zakazami nie możemy mieć większych grup niż 12 osób na jednych zajęciach

– martwi się Jerzy Saldat i dodaje, że nie tylko z powodu panującej pandemii koronawirusa na zajęcia powinno przychodzić mniej niż 12 osób. - Różnica poziomu umiejętności i zaawansowania gry zawodników jest tak różna, i aby czegoś nauczyć, i do każdego podejść indywidualnie czy pokazać zawodnikowi, co robi źle, na co musi zwrócić uwagę, musimy mieć większą ilość zajęć. Tego z kolei nie da się zrobić, bo nasza hala sportowa jest strasznie obłożona innymi zajęciami – sygnalizuje trener bytowskich badmintonistów.

Jerzy Saldat przy okazji chwali też rodziców i opiekunów, bo raz w tygodniu spotykali się, integrując się ze społecznością szkolną na wspólnych zajęciach dla dorosłych. Niestety w obecnej sytuacji jest to niemożliwe ze względu na zakaz wynajmowania osobom dorosłym hali sportowej przy SP2 w Bytowie. - A niestety tylko w naszej szkole na parkiecie są przygotowane boiska do badmintona. Szkoda bo widzę, że wszyscy - dzieci i opiekunowie - cierpimy z tego powodu – dodaje Saldat.

Bytowskich badmintonistów wspiera Urząd Miejski w Bytowie i Starostwo Powiatowe w Bytowie. Pieniądze przeznaczane są na np. na zakup lotek czy rakiet.

- Potrzeby w naszej sekcji są duże, gdyż brakuje pieniędzy na wyjazdy na turnieje, które najczęściej organizowane są przez Polski Związek Badmintona na południu Polski (na Śląsku) lub w centralnej Polsce. Od lat organizujemy integracyjne turnieje dla rodziców czy wojewódzki turniej rodzinny pod nazwą „Badminton łączy pokolenia”, na które przychodzi spora rzesza miłośników badmintona. Na ostatnim rodzinnym turnieju zjawiło się ponad 60 uczestników

– sygnalizuje Saldat i dodaje, że z powodu problemów finansowych może zdarzyć się czarny scenariusz i sekcja zniknie.

- Na razie nie dopuszczam tego do siebie. Przecież promujemy Szkołę Podstawowa nr 2 w Bytowie, miasto Bytów i powiat bytowski, zdobywając medale Mistrzostw Polski, odnosząc sukcesy międzynarodowe. Rok 2020 udało się zakończyć z sukcesami. Tych sukcesów oczywiście by nie było bez udziału zawodników naszego bytowskiego klubu, którzy byli wspierani finansowo przede wszystkim przez gminę Bytów, Starostwo Powiatowe w Bytowie, jak i sponsorów, m. in. bytowską firmę Dabew, która promuje i pomaga najzdolniejszym zawodnikom w najmłodszej grupie i odnoszącym już spore sukcesy, nie tylko w naszym województwie oraz firmie DAF Adama i Doroty Wiatrowskich, firmie Veolia Północ oraz wszystkich osób, którzy wsparli nasz klub udziałem w 1 proc odpisu od podatku – wylicza Jerzy Saldat i prosi o kolejne wsparcie.

- Mam nadzieję, że nasz apel nie zostanie bez echa i dostaniemy jakąś pomoc. Z góry dziękuję tym, którzy nam cały czas pomagają i będą chcieli robić to dalej oraz tym osobom i firmom, które chciałyby chociaż w małym stopniu do nas dołączyć. Dziękujemy również prasie, która opisywała nasze występy na boiskach badmintonowych

– dodaje trener Saldat.

Jednoprocentowy odpis podatku można przekazać, wpisując w odpowiednią rubrykę zeznania podatkowego nr KRS – 0000240766 z dopiskiem celu szczegółowego „lotka”.