Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Pobidyński - tatuażysta z Miastka. Przyjechał tu po 25 latach tułaczki po świecie

Mateusz Węsierski
Mateusz Węsierski
Andrzej Pobidyński - tatuażysta z Miastka.  Przyjechał tu po 25 latach tułaczki po świecie
Andrzej Pobidyński - tatuażysta z Miastka. Przyjechał tu po 25 latach tułaczki po świecie Mateusz Węsierski
Andrzej Pobidyński to pierwszy w Miastku tatuażysta i jeden z dwóch w powiecie bytowskim. W świecie zdobył uznanie tatuując ludzi od Szkocji przez Niemcy i Holandię po... Australię. Teraz tatuuje w Miastku.

Od ilu lat zajmujesz się tatuowaniem ludzi?
Zacząłem 25 lat temu, ale to jest niepoliczalne. W międzyczasie były jeszcze projekty budynków, malowanie, pisanie, rzeźbienie i jeżdżenie po świecie.
W Polsce byłeś bardzo krótko.
25 lat temu wyjechałem, a w międzyczasie ogólnie spędziłem w Polsce 6 lat. Wędrowałem po Europie, a po drodze była jeszcze Afryka i Antypody. We Francji bawiłem się budynkami, bo strasznie lubię projektować. W Hiszpanii więcej malowałem niż tatuowałem.
Można na tym zarobić?
Na początku wcale nie było tak łatwo...

Pełna wersja wywiadu w Dzienniku Powiatu Bytowskiego z 5.09. Ściągnij elektroniczną wersję gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto