Mieszkaniec gminy Kołczygłowy przyznał się do posiadania pornografii dziecięcej. Na wyrok czeka na wolności

Warto przypomnieć, że mieszkaniec Kołczygłów początkowo był podejrzewany nie tylko o posiadanie pornografii dziecięcej ale także jej rozpowszechnianie. Policjanci na jego komputerze znaleźli bowiem 127 zdjęć i grafik (tzw. GIF-y) z treściami pornograficznymi z udziałem małoletnich osób.

Podczas wykonywania czynności, śledczy nie dowiedli rozpowszechniania takich treści.

- Badane były należące do oskarżonego nośniki danych. To, że posiadał takie treści nie ulega wątpliwości. Z opinii biegłych nie wynika, że były rozpowszechniane

– wyjaśnia prokurator rejonowy w Bytowie Ryszard Krzemianowski i dodaje, że oskarżony ostatecznie przyznał się do popełnienia przestępstwa.

Jak ustalili śledczy, 27-letni wówczas mężczyzna, pornografię dziecięca gromadził od 2012 roku aż do chwili zatrzymania w marcu 2020 roku. Wówczas tez sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec mieszkańca gminy Kołczygłowy areszt tymczasowy. W czerwcu 27-latek wyszedł na wolność. Od tej pory ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju wraz z zatrzymaniem paszportu.

- Akt oskarżenia złożyliśmy 28 września 2020 r. z wnioskiem o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy

– dodaje Krzemianowski i przyznaje, że wyrok jeszcze nie zapadł.

Mieszkańcowi gminy Kołczygłowy grozi do 5 lat więzienia. Na jego trop wpadła amerykańska instytucja zajmująca się monitorowaniem internetu pod kątem przestępstw seksualnych. Numer IP komputera został przekazany Komendzie Głównej Policji, a potem trafił do powiatu bytowskiego i gminy Kołczygłowy.