Skontaktował się z nami kierowca volvo. Twierdzi, że informacje przekazane nam przez policjantów, nie są zgodne z prawdą. Przedstawia swoja wersję zdarzenia. - Faktycznie kierowałem po spożyciu. Pierwsze badanie wykazało 0,31, a kolejne było z tendencja spadkową. To moja głupota. Teraz został mi tylko rower - relacjonuje kierowca volvo. - Prawo jazdy miałem. Policjanci zatrzymali je dopiero kiedy okazało się, że jadę po spożyciu alkoholu. I wcale nie drifftowałem po rondzie. Chyba za szybko na nie wjechałem, a była mokra jezdnia, bo zarzuciło samochód. Wyprowadziłem go i zjeżdżając z ronda nie wrzuciłem kierunkowskazu - zarzeka się kierowca volvo.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY
Do zdarzenia doszło w niedzielę (22 listopada 2020 r.) w Bytowie na ulicy Drzymały. Policjanci patrolowali bytowskie drogi. O godz. 20.25 zauważyli jak mężczyzna na rondzie celowo wprowadza samochód w poślizg. Mundurowi zatrzymali więc do kontroli volvo. Za kierownica siedział 32-letni mężczyzna.
- Był nietrzeźwy, a w organizmie miał ponad pół promila alkoholu. Mieszkaniec powiatu bytowskiego już stracił prawo jazdy
– relacjonuje pełniący obowiązki rzecznika prasowego bytowskich policjantów Damian Chamier Gliszczyński i dodaje, że w najbliższym czasie mężczyzna zostanie przesłuchany.
- Śledczy przedstawią mu zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – dodaje rzecznik.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grożą do 2 lat więzienia, natomiast za stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi wysoka grzywna.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?