Myslę że trochę rozumiem Pana Karonia. Chodzi mu o to chyba że nie wolno niszczyć zdrowego rdzenia Katolicyzmu(wierni i księża, infrastruktura) .Trzeba go zreformować i pozbyć się wysoko siedzących zdrajców wiary i zastąpić ich biblijnymi przywódcami!!!!!Nie róbmy powtórki z powstania Miecława tylko zróbmy to jak cywilizowane państwa to zrobiły.Poza KRK istnieje np. KPK. Zreformujmy na ich przykładzie KRK ale bez straty wiernych, porządnych księży i kościołów. KS