Śremska Fara - od wieków góruje nad miastem
Spacerowiczów przed świątynią powitał historyk Zdzisław Źeleźny, jednak w murach kościoła na ciekawych historii tego miejsca czekał już proboszcz parafii farnej ks. prałat Marian Brucki. To właśnie ksiądz proboszcz zdradził część historii tego miejsca.
Specjalnie dla odwiedzających ksiądz proboszcz opowiedział m.in. o pracach konserwatorskich, które kilka lat temu podczas których odnowiony został główny ołtarz.
Na suficie tej świątyni mogą państwo zobaczyć część fresków z 1517 roku. Natomiast po lewej stronie ołtarza widać odsłonięty fragment roślinno-kwiatowego motywu z XVII/XVIII wieku. Z konserwatorami zdecydowaliśmy o pozostawieniu tych fragmentów, aby pokazać jak kiedyś ozdobiona była ta świątynia – zdradzał ksiądz Marian Brucki zasłuchanym spacerowiczom.
Sam ołtarz i jego obecna forma to według konserwatorów okres kiedy świątynia została przebudowana. Według specjalistów sam ołtarz ma charakter barokowy podczas gdy sam kościół nawiązuje do gotyku – opowiadał proboszcz parafii farnej i żartobliwie zaznaczył, że czy tak było jak mówią konserwatorzy, na sto procent to nie wie, ale trzeba wierzyć specjalistom.
Zabytkowe dzieła złotników
Jeśli chodzi o samą historię miasta i losów kościoła to pan Zdzisław z pewnością jest w niej bardziej obeznany jak ja. Więc przedstawię państwu kilka zabytkowych naczyń liturgicznych, jakie są w posiadaniu tej parafii – mówił ks. Brucki, wskazując na ustawione, na ołtarzu monstrancje i kielichy.
Jednym z ciekawszych okazów złotniczego kunsztu jest relikwiarz w kształcie krzyża zwany pacyfikałem.
Ten oto pacyfikał to początek XVII wieku. W środku tego naczynia znajduje się relikwia krzyża świętego – zdradzał sekrety parafii zebranym w kościele śremianom.
Czy jest to autentyk, to tego powiedzieć nie mogę. Być może wewnątrz jest tylko drzazga z tego krzyża. Niemniej jednak jest to piękny pacyfikał i jeśli sobie pomyślimy, że powstał z początkiem XVII wieku, to w tamtych czasach ludzie mieli wielki talent i wiele serca i miłości wkładali to co robili – mówił proboszcz fary.
Oprócz pacyfikału na ołtarzu stały również dwie zabytkowe monstrancje. Obie również z XVII wieku.
Wszystkiego bogactwa jednak nie mogę pokazywać – żartował ks. Marian Brucki, omawiając kolejne z dzieł dawnych rzemieślników i złotników.
Wszystkie te rzeczy wpisane są w rejestr zabytków. Są wykonane zdjęcia każdej z tych rzeczy oraz opis – mówił proboszcz śremskiej fary.
Zakrystia kaplicą i zabytkowe drzwi
Jak zwrócił uwagę, po słowach ks. Mariana Bruckiego, przewodnik tego spaceru historycznego kościół farny to wiele drobnych ciekawostek. Wśród nich jest m.in. fakt, że dzisiejsza zakrystia to tak naprawdę dawna kaplica cechu rzeźnickiego, a prowadzące do niej kute drzwi to zabytek pochodzący z XVI wieku.
Z dawnych elementów kościoła niewiele się zachowało. Teraz w zasadzie to ołtarz, który ma charakter barokowy, chociaż lepiej moim zdaniem brzmiałoby neobarokowy, gdyż został on wzorowany na tym stylu. W ołtarzu widzimy postacie Piotra i Pawła, a centralną część zajmuje obraz fragment reprodukcji obrazu Tycjana „Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny” [zwany również Assunta lub Assumpta z włoskiego wniebowzięta - przyp. red.] – oznajmiał uczestnikom spaceru Zdzisław Żeleźny.
Warto również zwrócić uwagę na drzwi prowadzące do zakrystii oraz na portal, który jest ewidentnie gotycki. Jak Państwo wiecie, kaplica obecnie znajduje się w głębi kościoła po prawej stronie [stojąc plecami do ołtarza - przyp. red.] jednak została ona dobudowana w późniejszym czasie. "Stara kaplica" pełni dzisiaj rolę zakrystii – zdradzał Zdzisław Żeleźny prowadząc wszystkich w głąb śremskiej fary.
Jako ciekawostkę dodamy, że dawnej śremskiej farze było nawet 15 ołtarzy, co świadczyło o dobrobycie miasta. Teraz pozostały trzy - dwa boczne i jeden główny. Spacerowicze podziwiali również charakterystyczne sklepienia śremskiego kościoła farnego.
Cmentarz kryjący sekrety
Także przykościelny cmentarz ma swoje tajemnice i drobne sekrety. Jednym z nich są nietypowe i oryginalne nagrobki. Jedynym z nich grób państwa Szczepskich. Byli to właściciele młyna parowego. To, co jest ciekawe w tym nagrobku to umieszczony charakterystyczny, okrągły kamień młyński.
Co ciekawe w XIX wieku zaprzestano grzebania zmarłych na cmentarzach przykościelnych. Powodem były względy sanitarne. W tym okresie właśnie powstał drugi z cmentarzy należący do Fary, a mianowicie cmentarz parafialny przy ul. Cmentarnej – opowiadał Zdzisław Żeleźny.
Przewodnik zauważył, że na cmentarzu przy śremskiej Farze leży wielu śremian znanych z historii tego miasta.
Na koniec warto zauważyć, że blisko kościoła farnego znajdują się budynki należące częściowo do parafii, a w których obecnie znajduje się Dom Pomocy Społecznej. Dawniej znajdował się tam szpital. Jak zdradziła jedna z uczestniczek historycznego spaceru, tam właśnie poznali się jej dziadkowie.
Dziadek trafił tu jako ranny Powstaniec Wielkopolski, babcia natomiast była pielęgniarką. Tutaj właśnie się poznali i najwyraźniej zakochali w sobie – opowiadała kobieta.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?