Trzy mecze i trzy zwycięstwa - to bilans ekipy z Bytowa w tym sezonie. Można powiedzieć - imponujący początek. Spotkanie z Ruchem było jednak bardzo trudne i długo wydawało się, że to chorzowianie wyjadą z Pomorza w dobrych nastrojach i z kompletem punktów. Pierwsze 30 minut tego pojedynku należało do gospodarzy, którzy sprawiali lepsze wrażenie, a do tego jeszcze stwarzali groźne sytuacje pod bramką rywali. Piłki wpakować do siatki jednak nie potrafili, co szybko się zemściło. W 38. minucie zagapili się obrońcy Drutex-Bytovii i nie zauważyli świetnie wychodzącego na czystą pozycję Michała Przybeckiego, a ten wykorzystał sytuacje "sam na sam" i strzelił pierwszą bramkę dla Ruchu w I lidze. Bytowianie uparcie dążyli do wyrównania, ale długo nie mogli dopiąć swego. Udało im się to w 61. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, najlepiej w polu karnym odnalazł się Fran Gonzalez, który wbił piłkę do siatki Ruchu. Z kolei w 91. minucie w polu karnym Ruchu faulowany był Michał Jakóbowski. Rzut karny na bramkę zamienił natomiast Janusz Surdykowski i tym samym zadał rywalom decydujący cios. (ŁŻ)
Więcej o meczu 14.08 w Dzienniku Bałtyckim.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?