Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywność dla ubogich na wysypisku śmieci. Ktoś porzucił nawet ich nie otwierając

Leszek Literski
Szokujące odkrycie w Bytowie. Pracownicy sortowni odpadów w Sierznie po poświątecznym powrocie do pracy ujrzeli na taśmach paczki z mąką, kaszą, serem i inne produkty spożywcze. W sumie kilkaset nieotwartych opakowań. Ich oznakowanie sugeruje, że była to przedświąteczna pomoc dla najbiedniejszych.

- Gdy zaczęliśmy przecinać worki, zamarłam ze zdziwienia. Znajdowały się w nich pełne opakowania z kaszą, mąką, ryżem oraz innymi produktami - opowiada jedna z pracownic sortowni.

Kobieta podejrzewa, że takie "śmieci" wyrzucili podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którym przydzielano paczki świąteczne.

- Mam pewne podejrzenia, bo doskonale wiem, że wiele osób paczki żywnościowe próbuje zamieniać na alkohol i papierosy. Gdy wszystkiego nie uda się im sprzedać, to pozbywają się tego wyrzucając do śmietnika - komentuje kobieta.

Pracownicy składowiska śmieci zebrali część znalezionej żywności. Została przekazana do karmienia zwierząt domowych i gospodarskich. - Opakowania były już tak brudne, że nie nadawały się do spożycia przez ludzi - wyjaśniają.

Andrzej Chmielecki, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Sierznie przyznaje, że bardzo dużo żywności marnuje się w śmiechach, ale ostatnie znalezisko nazywa skandalem.

- Ktoś musiał na to wydać pieniądze, a dar ten potraktowano jak odpad. To co najmniej niemoralne - mówi prezes. - Jest wiele osób, które nie mają co jeść i liczą każdy grosz, aby przeżyć miesiąc. Jeśli znalezione produkty były wydane przez MOPS, to pracownicy socjalni powinni poważnie zastanowić się nad sensem takich akcji.

Oficjalne otwarcie ZZO w Sierznie

Urszula Porańska, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bytowie zapewnia, że na wysypisku nie znaleziono świątecznych paczek, bo ich zawartość była inna.

- Na święta przydzielaliśmy żywność lepszej jakości - wyjaśnia. - Były to m.in. puszki, wędliny, kawa, cukier i słodycze. Na pewno nie było kaszy, ani ryżu.

Paczki otrzymało ok. 80 dorosłych osób oraz 360 dzieci. Wśród nich były osoby bezdomne, samotne, niepełnosprawne oraz matki samotnie wychowujące dzieci.

O podejrzeniach szefowej MOPS, sugerowanej karze oraz wywiad z przedstawicielem Federacji Banków Żywności w środę 04.01 w Dzienniku Bąłtyckim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto