Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włodarze gmin z powiatu bytowskiego nie chcą pozbywać się unijnych flag

Redakcja
Flagi Unii Europejskiej zniknęły z sali konferencyjnej budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ale włodarze gmin z powiatu bytowskiego unijnych barw pozbywać się nie zamierzają.

Wójt gminy Parchowo twierdzi, że decyzja premier Beaty Szydło o usunięciu flag wspólnoty wydaje się być zrozumiała.

- Przed budynkiem Urzędu Gminy w Parchowie wisi nie tylko flaga Unii Europejskiej, ale również flaga Polski i flaga kaszubska – przyznaje Andrzej Dołębski, wójt gminy Parchowo. - Każdy z nich niesie ze sobą przekaz, bo przecież jesteśmy Polakami, członkami Unii Europejskiej i żyjemy w sercu Kaszub. Nie mamy zamiaru ściągać żadnej z nich. Nigdy o tym nie myślałem. Jeśli chodzi o decyzję premier, to u mnie w gabinecie też nie ma flagi Unii Europejskiej. Jest tylko godło Polski. Uważam, że jeśli Beata Szydło oficjalnie się wypowiada w sprawach państwowych, to przede wszystkim reprezentuje nasz kraj. Myślę, że nic złego się nie stało i nie jest to od razu sygnał tego, że mamy wypisać się z Unii Europejskiej.

Podobną argumentację do tej podawanej przez wójta gminy Parchowo podała premier Szydło. Zdaniem wójta gminy Kołczygłowy do tego rodzaju sytuacji nigdy nie powinno dojść.

- Przed naszym urzędem flaga Unii Europejskiej powiewa i przez myśl mi nawet nie przeszło, żeby ją ściągać – przyznaje Wacław Kozłowski. - Barwy narodowe, flaga unijna, godło i krzyż znajdują się również w sali obrad. Jest tam także flaga gminy partnerskiej. To wszystko mam też w swoim gabinecie. Jesteśmy wspólnotą europejską, chrześcijańską i nigdy nie będę się nad tym zastanawiał. Uważam, że etycznie obecność tych elementów w naszym urzędzie i przed nim jest uzasadnione.

W tym samym tonie wypowiada się wójt gminy Czarna Dąbrówka. Wójt Jan Klasa uważa, że wstąpienie Polski do Unii Europejskiej było przełomowym momentem dla rozwoju gospodarczego.

- Do głowy by mi nie przyszło, żeby pozbywać się symboli unijnych – tłumaczy wójt Klasa. - W samorządzie pracuję już czwartą kadencję i mogę porównać to, jak polskie miejscowości wyglądały przed wstąpieniem do Unii Europejskiej oraz po tym czasie. Różnice są diametralne. Na pewno wiele się zmieniło i to na dobre. Zanim zmiany się pojawiły, nie było pieniędzy ani w samorządach, a i wśród rolników nie brakowało narzekań. Otwarcie trzeba powiedzieć, że bez środków unijnych nie mielibyśmy żadnych szans na poprawę infrastruktury komunalnej. Wzrosty są ogromne i dobrze widoczne. W przypadku gminy Czarna Dąbrówka wzrost inwestycji jest kilkudziesięcioprocentowy. Jestem Polakiem, który chciałby by nasz kraj miał mocne umocowanie w Unii Europejskiej. To dla nas ogromna nadzieja na istnienie w cywilozowanym, demokratycznym i otwartym świecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto