Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiczkowski o I-ligowych wymaganiach. Jedni robią to z obowiązku, a drudzy z przyjemności

Mateusz Węsierski
Mateusz Węsierski
Wiczkowski o I-ligowych wymaganiach. Jedni robią to z obowiązku, a drudzy z przyjemności
Wiczkowski o I-ligowych wymaganiach. Jedni robią to z obowiązku, a drudzy z przyjemności naszemiasto.pl
No i mamy licencję na I Ligę. Wprawdzie z nadzorem infrastrukturalnym, ale mamy. Zrobiliśmy jako klub wszystko co można było zrobić. Teraz niech inni odpowiedzialni tego nie zepsują - napisał na Facebooku Janusz Wiczkowski, prezes Drutex-Bytovii. Co kryje się za tymi słowami? Przepytaliśmy prezesa.

Co dokładnie kryje się za stwierdzeniem, że licencja na I ligę jest objęta nadzorem infrastrukturalnym?Nie wszystkie warunki zostały spełnione, jednakże dzięki naszym wyjaśnieniom i zapewnieniom burmistrza komisja PZPN dała nam warunkową licencję. Będą na bieżąco sprawdzać czy do końca lipca te rzeczy zostaną zrobione.

Czyli elektroniczny system identyfikacji kibiców, monitoring foniczny, dodatkowa trybuna, poszerzenie pasów za liniami bocznymi? Co jeszcze?Jest kilka drobnych rzeczy, które jesteśmy w ramach klubu zrobić, jak choćby pomieszczenie do kontroli antydopingowej, której dotychczas nie było. Najważniejsza jest trybuna, bo dostawienie dodatkowych 216 miejsc to za mało. Jest jeszcze kwestia zadaszenia, ale burmistrz obiecał w piśmie, że do końca roku dokończy zadaszenie. Jeśli PZPN w to uwierzy, to nie powinno być problemu. Licencja będzie, jeśli urząd wykona do końca lipca to, co zapowiedział.

A poszerzenie pola gry nie jest konieczne?
Nie, ono ma minimalne wymiary 64 na 101 metrów, ale chcielibyśmy, aby w przyszłości było większe, bo mamy problem z grą na innych obiektach. Nasze boisko jest wąskie. 68 na 105 metrów to optymalne wymiary. To jednak na pewno nie spowoduje nie przyznania licencji.

Czyli wszystko uda się dopiąć przed pierwszym meczem?
Będzie pewien problem z przetestowaniem systemu identyfikacji kibiców. On ma być gotowy do końca lipca, a pierwszy mecz jest już 2 sierpnia. Jeżeli dostaniemy go 31 lipca, to przetestowanie będzie niewykonalne. A nawet jeśli będzie to dobrze funkcjonowało, to pierwsze wpisanie tylu kibiców do systemu musi potrwać. Trzeba wpisać dane i zrobić zdjęcia. Mieliśmy plan aby zrobić to tydzień wcześniej podczas meczu pucharowego. Nie kasowalibyśmy za bilety, ale wpisywalibyśmy dane. Wówczas większa część byłaby w systemie. Na pierwszym meczu pierwszoligowym wystarczyłoby tylko pokazanie dowodu. Prosiłem aby przyspieszyć prace abyśmy mieli czas na nauczenie się tego systemu.

Jak to wygląda w praktyce?
Będą drukarki karnetów i biletów. Kibic podaje tylko pesel, nie trzeba wpisywać danych, drukuje się bilet z imieniem i nazwiskiem oraz kodem kreskowym. Wystarczy przyłożyć go do bramki. Najgorsze jest stworzenie bazy danych ze zdjęciami kibiców. To trochę trwa i na początku na pewno będą kolejki. Myślę, że kibice będą na tyle wyrozumiali, że nam wybaczą.

Jakieś jeszcze zmiany są planowane?
Inaczej zorganizowana będzie obsługa medialna. Strefa obsługi mediów będzie na dotychczasowej trybunie VIP-ów, która z kolei zostanie przeniesiona w prawo, na 50 osób. Do strefy VIP-ów kupione będą lepsze krzesełka.

A do transmisji w telewizji Orange Sport też wszystko jest przygotowane?
Będzie trudno, bo nie mamy wieży telewizyjnej. Fajnie, że coś robimy, ale robimy to na siłę. Metodą łatania dziur. To nie jest fajne. To nie jest kompleksowa robota. Wygląda to jak łata na łacie na jakichś starych spodniach. Fajnie, że wszyscy chcą przygotować się na pierwszą ligę, jedni z obowiązku, a drudzy z przyjemności.

Co jest największym wydatkiem?
Zbudowanie oświetlenia, bo podgrzewana murawa może być konieczna dopiero za 2 lata, chociaż mogą od tego odstąpić. Oświetlenie jest konieczne nie dlatego, żeby grać po zmroku. Nawet w pochmurny dzień będzie potrzebne ze względu na transmisje telewizyjne. Ja naciskam bardzo na zbudowanie pomiędzy sektorami C i D wieży telewizyjnej. To nie koszt milionów, ale około 200 tys. zł. Do tego murawa oczywiście, bo jeżeli nie będziemy budować bieżni, bo mają inne plany burmistrzowie, to nie przesadzajmy, że będą to duże pieniądze. Nie chcemy takiego stadionu jaki był w drogiej koncepcji. Wystarczy stadion na 3 tysiące osób.

**Jak władze Bytowa zapatrują się na kwestię przebudowy stadionu, co zamierzają zrobić i dlaczego grupa radnych domaga się zburzenia budynku spalonej restauracji? O tym przeczytasz w piątek 20.06 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.

Co sądzisz o tej sprawie? Czy Janusz Wiczkowski ma rację? Napisz komentarz. Najlepsze opublikujemy w piątek 27.06 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto