Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świdnicznie bronią Michalaka i piszą do Owsiaka

Redakcja
W mediach ukazał się list Jerzego Owsiaka, dyskredytujący pracę oraz osobę Marka Michalaka.List bardzo krzywdzący, niesprawiedliwy, kończący się apelem o odwołanie Marka z funkcji Rzecznika Praw Dziecka.

W Świdnicy zbierane są podpisy pod listem w obronie Michalaka:

List otwarty mieszkańców Świdnicy do Jerzego Owsiaka
Szanowny Panie,
Z wielkim zdziwieniem i oburzeniem przeczytaliśmy w mediach list, jaki skierował Pan do Marka Michalaka, Rzecznika Praw Dziecka. Nasza odpowiedź to efekt absolutnego braku zgody na tezy, zawarte w Pana wystąpieniu i na próbę dyskredytacji człowieka, który jest świdniczaninem i który przez ponad dwadzieścia lat ciężko i z oddaniem, a przede wszystkim z sercem pracował społecznie na rzecz dzieci w naszym rodzinnym mieście.
Krytykując jego osobę, jego działania, nie wykazał Pan obiektywizmu, wysnuwając oceny na niezrozumiałej podstawie. Czy niewystarczająca ilość – w Pana mniemaniu - wystąpień medialnych to powód do takich ocen? Czy Rzecznik Praw Dziecka winien być telewizyjną papugą, zbijającą kapitał na obecności w stacjach telewizyjnych, czy też osobą, która mądrze, systematycznie i konsekwentnie dba o prawa dzieci i o same dzieci? Naszym zdaniem medialny szum a prawdziwa wartość pracy to dwie różne rzeczy. Rzecznik Praw Dziecka to przede wszystkim wysoki urzędnik państwowy, któremu mandat do sprawowania funkcji powierzył Sejm. Jego zadaniem jest dbałość po pierwsze o jakość prawa, dotyczącego dzieci, a po drugie – przestrzeganie tego prawa.
Marek Michalak ma na swoim koncie kilka skutecznych rozwiązań prawnych, poczynając od ustaw o fundamentalnym znaczeniu. Ale przede wszystkim przeprowadził dziesiątki tysięcy skutecznych interwencji tam, gdzie prawo dziecka było łamane. To są fakty i na pewno w wystąpieniach innych osób, które nie godzą się z Pana listem zostaną wyeksponowane. My chcemy uświadomić Panu coś innego. Chcemy, by dostrzegł Pan 17-letniego chłopca, który zakłada jedną z pierwszych w Polsce po 1990 roku organizacji pozarządowych, walczących o prawa dzieci. Prawa do zdrowia, do nauki, do szczęścia.
Ten młody chłopak tworzy jedną z pierwszych w Świdnicy świetlic środowiskowych. Uruchamia stołówkę, w której dzieci z najuboższych rodzin mają możliwość zjedzenia ciepłego posiłku. Integruje wokół siebie przyjaciół, którzy z jednej strony wspierają Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Chorych „Serce” swoją pracą, organizując między innymi świetnie funkcjonujący system pomocy edukacyjnej, z drugiej – wspierają stowarzyszenie finansowo. Marek zaś walczy z oporem urzędów, ale także z niedożywieniem, wszawicą, świerzbem, wadami wzroku i popsutymi zębami. „Spod ziemi” zdobywa pieniądze na programy profilaktyczne, a do grupy przyjaciół dołączają lekarze, społecznie pracujący na rzecz najmłodszych. Po latach efektem pracy Marka będzie piękne Europejskie Centrum Przyjaźni Dziecięcej, gdzie dziś dzieci znajdują pomoc i wsparcie.
Marek Michalak nie jest plastikowym rzecznikiem. Nie został przywieziony w niczyjej teczce. Na dziś sprawowaną funkcję po prostu sobie zasłużył, wnosząc do kierowanego przez siebie urzędu doświadczenie, które jest najcenniejsze. Ale także merytoryczne przygotowanie, wiedzę, zapał i niespożytą energię.
Nie widzi go Pan w mediach? Widzą go za to dzieci i ich wychowawcy z całej Polski, gdyż co tydzień przemierza setki kilometrów, by być tam, gdzie dzieje się coś ważnego, istotnego z punktu widzenia interesów dziecka. Wspiera lokalne inicjatywy, udoskonalił system reagowania na wnoszone do jego urzędu interwencje. I jak zawsze – zgromadził wokół siebie młodych, pełnych entuzjazmu ludzi, którzy kompetentnie i skutecznie reagują w każdej zgłoszonej i dostrzeżonej sprawie, która wymaga wsparcia urzędu.
Jest nam bardzo przykro, że to właśnie Pan, sam tak zasłużony w walce o dobro dziecka, atakuje człowieka, którego raczej winien Pan wspierać. To niezrozumiałe, oburzające, niesprawiedliwe. Pana list sprawił nam wielką przykrość. Trudno nam nawet wyobrazić sobie, jak duża musiała być przykrość tego, którego Pan najzwyczajniej obraził.
Ufamy, że w przyszłości jak mówi powiedzenie, dwa razy Pan pomyśli, zanim raz powie. Wierzymy, że zapozna się Pan dokładnie z pracą Rzecznika Praw Dziecka i doceni ją. Dla nas Marek Michalak jest nie tylko RPD. Jest sprawdzonym przyjacielem, na którym zawsze można polegać, który nigdy nie zawiódł dziecka w potrzebie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto