Sezon na ogródki w Kielcach tuż, tuż

Na kieleckich ulicach już w przyszłym tygodniu mogą pojawić się letnie ogródki przy kawiarniach, cukierniach, restauracjach. Kilka powstanie w miejscach.

- Wydaliśmy 12 decyzji lokalizacyjnych a 8 jest w trakcie rozpatrywania - informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Spodziewamy się napływu kolejnych wniosków, co najmniej drugie tyle, zwykle wydajemy 40-50 pozwoleń.

Restauratorzy otwierają ogródki głównie przy ulicy Sienkiewicza i Rynku. W tym sezonie pojawiły się dwie nowe lokalizacje przy ulicy Hipotecznej, koło pubu oraz na placu Wolności, przed Manufakturą Magia Karmelu. - Czekamy jeszcze na decyzję, planujemy otworzyć ogródek od maja, ale nie wiem czy się uda - mówi Mariusz Dusiński z Manufaktury Magia Karmelu.

Właściciele lokali przy Rynku wystąpili o możliwość powiększenia ogródków. - Nie wyraziliśmy na to zgody, ponieważ plac pełni wiele funkcji, spacerują po nim mieszkańcy, odbywają się na nim wystawy, czy koncerty. Ogródki nie mogą wypełnić całej powierzchni - mówi rzecznik.

Osoby, które chcą uruchomić letnie ogródki, muszą uzyskać pozwolenie na otwarcie punktu, a następnie zgodę na zajęcie pasa drogowego. - Te formalności można załatwić wciągu tygodnia - mówi rzecznik.
Opłata za zajęcie pasa drogowego pod ogródek wynosi 1 złoty za metr kwadratowy. - To jedna z najniższych stawek w kraju. W tym roku nie będziemy jej zmieniać, ale w przyszłym raczej będzie podniesiona - zapowiada rzecznik.

Ogródki letnie muszą spełni wymagania dotyczące estetyki.
- Wyposażenie ogródka powinno być wykonane z lepszych materiałów niż najtańszy plastik. Ważna jest też kolorystka parasoli i mebli. Nie może ona być krzykliwa, ale stonowana, pastelowa.Kamienna posadzka ma być wyłożony matą, aby nawierzchnia nie została ubrudzona. Ważne jest też przybranie otoczenia kwiatami - tłumaczy Jarosław Skrzydło.