– Nad naszym powiatem przeszedł ogon nawałnicy, która szalała nad województwem zachodniopomorskim – wyjaśnia Stefan Pituch, zastępca komendanta straży pożarnej z Bytowa.
W Miastku z nieba spadały bryłki lodu. Właściciele aut z przerażeniem patrzyli jak tłuką w karoserię. Obyło się bez poważniejszych zniszczeń. Pojawiły się za to wyrwy w chodnikach i mnóstwo podtopień.
– Zalało nam piwnice w bloku przy ulicy Długiej – mówi Piotr Harat, prezes Miasteckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Oficer dyżurny straży pożarnej nie nadążał za kolejnymi zgłoszeniami, przez co nie miał czasu na informowanie dziennikarzy o bieżącej sytuacji. W gminach Koczała i Przechlewo strażacy mieli ok. 20 interwencji. W miejscowości Łękinia pod Koczałą wichura zerwała dach z części domu.
– Rzadko się zdarza by w ciągu 3 godzin temperatura spadła z 34 do 16 stopni Celsjusza, a tak było wczoraj w okolicy dotkniętej nawałnicą. Spodziewam się teraz trzech dni ochłodzenia, ale powyżej 20 stopniu. Później znowu będą upały, a po nich prawdopodobnie czeka na powtórka – twierdzi Piotr Grygiel, meteorolog z Jasienia w powiecie bytowskim.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?