Decyzja o zwolnieniu policjantów w trybie administracyjnym została podjęta już dawno. Jednak z uwagi na fakt, że obaj funkcjonariusze przebywają na zwolnieniach lekarskich, nie mogą formalnie z tą decyzją być zapoznani.
Podinspektor Jan Kościuk, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego w Gdańsku tłumaczy, że jak tylko obaj stawią się w pracy to otrzymają wypowiedzenie.
Do wypadku na drodze krajowej nr 21 w podmiasteckich Kowalewicach doszło w połowie września. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali tylko jednego policjanta, pasażera tego samochodu. Był ranny, więc przewieziono go do szpitala. Kierowca samochodu uciekł z miejsca zdarzenia i przez 2 dni trwały jego poszukiwania. Kilka dni po zdarzeniu po wizycie w bytowskiej komendzie powiatowej i w miasteckim komisariacie komendant wojewódzki podjął decyzję o zwolnieniu obu policjantów.
Policjanci wytypowani do zwolnienia to Bartosz K. i Damian G. Ten drugi uciekł z miejsca kolizji, której był sprawcą. Jego samochód dachował. Nie było go przez dwa dni. Jak gdyby nigdy nic w czwartek wrócił do pracy, ale nie dopuszczono go do służby.
Jego kolega Bartosz K. był nietrzeźwy (1,2 promila) i też próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale zatrzymali go przejeżdżający akurat pracownicy Służby Celnej. K. był ranny, więc trafił do szpitala.
Obaj funkcjonariusze pracowali w wydziale ruchu drogowego. Od decyzji komendanta wojewódzkiego mogą się odwołać.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?