Chodzi o przeprowadzoną ponad 6 miesięcy temu wycinkę drzew i krzewów nad brzegiem jeziora Głęboczek w centrum Lipnicy.
– W tej sprawie jest prowadzone postępowanie administracyjne. Gmina ma 14 dni na ustosunkowanie się do naszych ustaleń – mówi Małgorzata Zielonka, p.o. naczelnik wydziału ochrony środowiska. – Wysłany przez nas rzeczoznawca ocenił, że drzewa w okolicy jeziora zostały wycięte bez pozwolenia. Za ten czyn wysokość kary przekracza 50 tys. zł – dodaje urzędniczka.
Wójt Rafał Narloch uważa, że kara nie jest adekwatna do czynu.
– Wycinka została przeprowadzona zgodnie z prawem, bo usunięte drzewa nie miały więcej niż 5 lat. W takich przypadkach pozwolenie nie jest wymagane – uzasadnia Narloch.
Jakie jeszcze argumenty ma wójt? Co mają mu do zarzucenia wędkarze?
Przeczytasz w środę 21 kwietnia w "Dzienniku Bałtyckim".
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?