Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po pożarze w Bytowie. Trzynaście rodzin zostało bez dachu nad głową. Potrzebna jest pomoc dla pogorzelców!

Maria Sowisło
fot. nadesłane przez Czytelnika
Po wczorajszym pożarze kamienicy w Bytowie przy ulicy Miłej, sąsiedzi wkroczyli do akcji i organizują pomoc. Już ruszyła zbiórka pieniędzy. Liczy się każdy grosik, bo z 13 mieszkań żadne nie nadaje się do użytku.

Ogień pojawił się wczoraj (środa 22 sierpnia) po godz. 15.00. Strażacy zostali zaalarmowani o pożarze i natychmiast ruszyli na pomoc.

W akcji wzięły udział nie tylko jednostki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, ale też z ościennych ochotniczych. W sumie 14 zastępów. Ostatni wóz bojowy do bazy zjechał o północy.

- Przyczyny pożaru ustalają policjanci. Wczoraj już na miejscu pracował biegły. Wstępnie straty oszacowaliśmy na 500 tys. zł, ale zapewne będą wyższe ze względu na uszkodzenia wyposażenia mieszkań – mówi komendant powiatowy PSP Dariusz Kaźmierczak.

W budynku znajduje się 13 mieszkań. Te, które są na poddaszu, strawił ogień. Pozostałe zostały zalane wodą podczas akcji gaśniczej. Władze Bytowa zaoferowały czterem rodzinom mieszkania zastępcze. Cały czas jednak pozostali właściciele lokali mogą składać wnioski o przyznanie takiego lokum. - Dysponujemy 10 mieszkaniami zastępczymi. Rzeczywiście nie są one podłączone do prądu, ale kiedy tylko zainteresowane nimi rodziny będą chciały zamieszkać, uruchomimy procedurę pomożemy w doprowadzeniu energii elektrycznej – mówi wiceburmistrz Bytowa Jacek Czapiewski i dodaje, że wkrótce stowarzyszenie „Nazaret” uruchomi konto, na które będzie można wpłacać pieniądze. Trafia do pogorzelców na odbudowę mieszkań.

Tymczasem jedna z sąsiadek – Kamila Barra – nie czekając na pomoc, sama zorganizowała zbiórkę pieniędzy. - To moi sąsiedzi, chciałabym pomóc jak mogę, żeby mogli odbudować choć część mieszkań. To co się wczoraj wydarzyło było dla nich, jak i dla mnie osobiście, strasznym przeżyciem. To ważne dla mnie – mówi pani Kamila i dodaje: - To ludzie których znam całe życie, którzy pomagali sobie nawzajem, z którymi bawiłam się jako dziecko – dodaje ze smutkiem i apeluje o pomoc.

- Żadne mieszkanie nie jest zdatne do przebywania w nim. Dach w całości musi zostać wymieniony, dwa mieszkania muszą być odbudowane od podstaw, a reszta wysuszona i odremontowana – wylicza pani Kamila. - Każda pomoc się liczy, każda złotówka. Remont tylu mieszkań pochłonie setki tysięcy. Mieszkają tam zarówno dzieci, młodzież jak i osoby starsze, którym jeszcze ciężej będzie poradzić sobie z taką sytuacją. Będę wdzięczna za każdą złotówkę przekazaną na ten cel. Proszę z całego serca o odrobinę empatii i rozgłaszanie tej zbiórki dalej. Z góry dziękuje za każdą pomocną dłoń – apeluje Barra.

TUTAJ WESPRZESZ POGORZELCÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto