Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po nawałnicy - wojewoda pomorski dziękował strażakom, obiecał konkretną pomoc ZDJĘCIA

Janina Stefanowska
Dziewiątego dnia od kataklizmu w Sulęczynie pojawił się wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Wraz ze starostą Janiną Kwiecień zajechał do strażnicy OSP w Sulęczynie, był na zniszczonych terenach w Kłodnie, dotarł do Ostrowa - Mausza nad jeziorem Mausz.

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich trafił na przerwę obiadową do strażaków. Mimo niedzieli w pełnych obsadach osobowych zjechali z akcji - z Żakowa, znad Słupi. Powalone drzewa i gałęzie groziły spiętrzeniem wód, które w przypadku dodatkowych opadów, mogły spowodować zagrożenie wylania wód.

Strażacy opowiedzieli o swoich akcjach ostatnich dni - o tym, jak ratując dwie osoby ranne w Kłodnie, dwóch z nich zostało narażonych na działanie wirusa żółtaczki C. Trzeba było utylizować sprzęt użyty do akcji.
Podsumowali starty w sprzęcie - spośród 12 pił - do dalszego użytkowania nadaje się 10. Sprzęt jest mocno eksploatowany. Na pokrycie kosztów akcji usuwania drzew z dróg, z zagrożonych posesji wydano ogromne pieniądze. Pierwszej nocy i poranka po kataklizmie 40 jednostek strażackich z okolic wspierało druhów w odzyskaniu dostępu do świata - to setki ludzi, dla których trzeba było zorganizować oprowiantowanie. Tych kosztów gmina nie jest w stanie pokryć samodzielnie.

W niedzielę były i miłe akcenty. Do remizy dotarła partia kanapek przygotowanych przez dzieci z Gdyni, opatrzonych kolorowymi karteczkami. Ze Słowina, w gminie Darłowo w powiecie sławieńskim dojechały piękne chleby i ciasta dla strażaków.
- Po drodze dałem też trochę energetykom, resztę zawiozę kolejny strażakom - mówił darczyńca.

Po objeździe najmocniej poszkodowanego Kłodna wojewoda ocenił sytuację. Stwierdził ogrom strat. Skrytykował stan bezpieczeństwa na drodze wojewódzkiej. Podkreślił, że na drogach w rejonie nawałnic powinno się stawiać znaki ograniczające prędkość. Wyraził zadowolenie, że udało się poradzić z budową nowej linii energetycznej, że agregaty ratowały sytuację. Podkreślił, że dla ośrodka wypoczynkowo - rehabilitacyjnego, gdzie przebywają dzieci i osoby na wypoczynku, powinien znaleźć się dodatkowy agregat, na stałe.

Według wojewody dla Sulęczyna wymierną pomocą są zasiłki wypłacane poszkodowanym. W ubiegłym tygodniu wypłacono 38 zasiłków w kwocie do 6 tys. zł. Szybkie szacowanie strat w budynkach ma pozwolić na szybką wypłatę odszkodowań w kwotach 20 tys. zł, 100 tys. zł i 200 tys. zł - te powinny trafić na początku września do ludzi. - W środę ma zostać uzupełniony spis gmin, w których obowiązywać będzie uproszczona procedura formalna w zakresie prawa budowlanego - przy remontach i odbudowie budynków - zapowiedział wojewoda Dariusz Drelich.
Po nawałnicy - w Kłodnie. O pomocy dla właścicieli lasów prywatnych mówi wojewoda

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto