Nie było chyba podczas niedzielnego Jarmarku Świątecznego dziecka, które nie chciałoby spróbować smażonych kręciołków z ziemniaków lub waty cukrowej. Ta ostatnia jest zazwyczaj zarezerwowana na lato, a tu proszę. Na rynku w Bytowie wszystko jest możliwe. Nawet to, że watę cukrową można zjeść tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Nie była to jedyna atrakcja dla dzieci. Pod jednym z namiotów na pociechy czekał najprawdziwszy święty Mikołaj. Można było sobie z nim zrobić zdjęcie lub szepnąć na uszko jaki jest wymarzony prezent pod choinkę. Mikołaj angażował się również w organizowanie zabawy takiej jak np. „Stary niedźwiedź mocno śpi”. Kiedy się budził, wiadomo, były wrzaski i śmiechy. Tak, jak to w przedświąteczny czas powinno być. Klimatycznie było także na stoiskach. Kupić można było absolutnie każdą rzecz, bez której święta nie mogą się odbyć. Były choinki, ozdoby, stroiki, a nawet propozycje prezentów. Dla ukochanej biżuteria, dla starszych poduszki w kształcie kotków lub płyty analogowe, a dla kolekcjonerów starocie.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?