Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Miastko: Dretyń od roku ma nieczynny ośrodek zdrowia. 1500 osób bez opieki lekarskiej

Mateusz Węsierski
Mieszkańcy Dretynia od ponad roku są pozbawieni opieki zdrowotnej
Mieszkańcy Dretynia od ponad roku są pozbawieni opieki zdrowotnej Mateusz Węsierski
Dretyń, największa wieś w gminie Miastko, od ponad roku pozostaje białą plamą na mapie świadczenia usług medycznych w województwie pomorskim. Mieszkańcy tej wsi nie mają lekarza, a opustoszały ośrodek jest zamknięty na cztery spusty.

Gmina szuka nowego medyka, odstraszając kandydatów swoimi warunkami – nowy lekarz rodzinny musiałby bowiem włożyć 150 tys. zł w remont ośrodka, który nie jest jego własnością.

– Gmina nie stara się nam pomóc, bo wychodzi z założenia, że chorzy i tak pojadą 12 kilometrów do Miastka. To nie jest normalne. A tu mieszkają ludzie starsi, rodziny wielodzietne, bezrobotni i samotne kobiety z dziećmi, bez samochodów. Oszczędzają każdy grosz, a każe im się wydawać na autobus i jeździć do Miastka, by tam godzinami wyczekiwali w kolejce – skarży się Lech Wieszun, mieszkaniec Dretynia.

Karty chorobowe wszystkich pacjentów z Dretynia (jest ich. ok 1500) przejął lekarz z Miastka. Przy jego gabinecie ustawiają się teraz długie kolejki. A ośrodek w Dretyniu pozostaje pusty. Remont budynku jest konieczny, ale problem w tym kto ma go wykonać – gmina czy lekarz?

– Ośrodek zamknięto w listopadzie 2008 roku, gdy się wyprowadził nasz lekarz. Pytałam na sesji o sposób rozwiązania problemu. Od września 2009 roku nie otrzymałam odpowiedzi – mówi sołtys Joanna Gil-Śleboda.

W projekcie budżetu na 2010 rok nie ma nawet złotówki na remont ośrodka. Burmistrz nadal podtrzymuje twarde stanowisko, że lekarz powinien sam wyremontować budynek, a w zamian otrzyma czasowe zwolnienie z czynszu.

– Warunki pozostają te same. Poszukiwanie lekarza trwa. Do tego czasu mieszkańcy Dretynia mogą korzystać z opieki medycznej w Miastku – stwierdza kategorycznie burmistrz Roman Ramion.

Sołtys Dretynia uważa jednak, że gmina powinna ustąpić.

– Nikt przy zdrowych zmysłach tego nie zrobi, bo ośrodek nie będzie własnością lekarza. Rozmawiałam nawet z lekarzami zainteresowanymi świadczeniem usług w naszej miejscowości. Warunki gminy są dla nich nie do przejścia – podkreśla sołtys, dodając, że we wsi Wałdowo gmina za swoje pieniądze wyremontowała ośrodek zdrowia.

Cierpliwość mieszkańców się kończy. Niektórzy są gotowi wywiesić transparenty i zablokować drogę krajową. Inni chcieliby zawiadomić media ogólnopolskie.

– Na razie staramy się załatwić ten problem w sposób cywilizowany i dyplomatyczny. Trafiliśmy jednak na mur oporu. Na zebraniu wiejskim zapytałam mieszkańców, czy są gotowi do protestu. Nie było głosów sprzeciwu, ale kto wie, co przyszłość przyniesie – kończy sołtys Joanna Gil-Śleboda.

Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto