Wiatraki miały stanąć 500 metrów od zabudowań. Projekt był bliski sfinalizowania, ale gdy ludzie się o nim dowiedzieli, zebrali 159 podpisów pod protestem składając skargi m.in. u władz miasta, wojewody, w Sanepidzie, a nawet u rzecznika praw obywatelskich. Sprawa zrobiła się gorąca, więc we wtorek sołtys Robert Bezłada zwołał zebranie z udziałem władz samorządowych. Zrobiło się gorąco.
Skutkiem trzygodzinnego posiedzenia jest uchwała sołectwa, która określa, że wiatraki mogą stanąć minimum 3 kilometry od zabudowań. To przekreśla istnienie tej inwestycji.
To nie wszystkie ustalenia...
Więcej o burzliwych obradach w środę 17.04 w Dzienniku Bałtyckim. Relacja z opiniami internautów również w piątek 19.04 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego. Ściągnij elektroniczną wersję gazety.
Przeczytaj też o zaskarżeniu ulokowania farmy wiatrowej w Słosinku
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?