Zaginiony Most Kłodny odnaleziono w Bytowie? Tak twierdzą pasjonaci historii ze Szczecina

W Bytowie ma być jedno z dwóch przęseł szczecińskiego mostu, który pod koniec II wś został wysadzony przez niemieckie wojska. Runął do Odry, ale przęsła nie zostały uszkodzone. Dzięki temu z powodzeniem wykorzystano je do naprawy wiaduktu w Bytowie.

Andrzej Szutowicz, pasjonat bytowskiej historii, potwierdza, że wiadukt faktycznie może być zaginionym, szczecińskim Mostem Kłodnym. Porównał go z mostem widocznym na przedwojennych pocztówkach z Bytowa.

- Sprawdziłem i myślę, że mają rację - mówi Szutowicz. - Tamte bytowskie oryginalne przęsło miało nieco inną konstrukcję, ale czy akurat szczeciński most wylądował w Bytowie? Tego pewny nie jestem, choć myślę, że tak. Jest to ta sama inżynierska konstrukcja.

Pocztówka, o której Szutowicz mówi, przedstawia podobny wiadukt, co miało być zaprzeczeniem szczecińskiego odkrycia. Niektórzy internauci stwierdzili, że do Bytowa Mostu Kłodnego nie przewieziono, bo obecny wiadukt istniał tu jeszcze przed wojną.

Wszystko wskazuje jednak na to, że się mylą i istotnie w obecnej wersji jest zbudowany z przęsła zaginionego po wojnie Mostu Kłodnego.

Odkrycia dokonał użytkownik forum sedina.pl zajmującego się historią Szczecina. „Waal-de-maar” załączył aktualne zdjęcia bytowskiego wiaduktu pisząc…

- Parę dni temu rozmawiałem z kolegą, który jest pozytywnie zakręcony na tle Bytowa o historii tego miasta i zamurowało mnie kompletnie. Dziadek kolegi opowiadał mu jak do Bytowa po wojnie dotarły roznitowane elementy mostu ze… Szczecina i tu na miejscu zmontowano je i służy on do dnia dzisiejszego jako jedno z przęseł wiaduktu nad torami kolejowymi w pobliżu dworca kolejowego. Byłem tam kiedyś i "napstrykałem" kilka fotek temu mostu :) , ale do głowy by mi nie przyszło, że posiada on takie szlachetne pochodzenie. Jak nic wygląda to na przęsło naszego Mostu Kłodnego - napisał.

Znalezisko zweryfikowano i okrzyknięto prawdziwą sensacją.

- Podobieństwo wiaduktu i przęsła mostu są niemal stuprocentowe. Ilość "filarów" podpierających łuki przęsła zgadza się także - napisał zafascynowany „kalmar”.

- Po potwierdzeniu na elemencie tego mostu powinna zostać umieszczona tabliczka ze stosowną informacją! - postuluje „PKa”. - Wobec przedstawienia bogatego materiału zdjęciowego, wydaje się być przesądzone, że połowa mostu w Bytowie, wobec zniszczeń wojennych, została zastąpiona inną konstrukcją. Także wobec przedstawionych materiałów i zdania zasługującego na zaufanie można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że tą konstrukcją była także uszkodzona wojennie konstrukcja szczecińskiego mostu BB. Sądzę, że o tym fakcie powinno wiedzieć więcej starszych mieszkańców Bytowa. Wg mnie w dalszym ciągu powinny toczyć się "czynności sprawdzające”, ale już na poziomie bardziej technicznym i specjalistycznym. Temat jest na pewno tego wart. Innymi kwestiami tego superciekawego wątku są wszelkie okoliczności dotyczące tej na pewno dużej operacji technicznej. Być może wzmianki o tym są w archiwalnych numerach Kuriera Szczecińskiego i innych gazet?! W którym roku dokonano wyciągnięcia konstrukcji, jej przewiezienia i montażu w Bytowie? Wygląda mi na to, że w Bytowie zainstalowano połówkę mostu, którą? Czy wschodnią czy zachodnią? Drugą chyba przetopiono, albo jest w innym mieście? Co z tej połówki zamontowano w Bytowie? Czy wraz z układem poziomym (pojawiają się głosy o szynach)? Czy tylko metalową konstrukcję przęsła?

Kliknij by zobaczyć zapis dyskusji o bytowskim moście

Czy podzielasz zdanie pasjonatów historii ze Szczecina? Napisz komentarz.

A co o tym odkryciu sądzą przedstawiciele władz obu miast? Czy, jeśli to prawda, bytowski most zostanie odpowiednio oznakowany? O tym przeczytasz w piątek 11.10 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.