Właściciel dostał od policjantów mandat w wysokości 100 zł. Stróże prawa sprawdzają czy pies był szczepiony, bo jego właściciel nie mógł znaleźć odpowiednich dokumentów. Łucjan K. nie chce komentować tej sprawy, a ojciec dziewczyny zapowiada wystąpienie przeciwko niemu do sądu na drodze cywilnej. Ma zamiar walczyć o odszkodowanie.
- Moja córka była z naszym psem uwięzionym na smyczy. Spacerowała przed blokiem. Wówczas zaatakował ją pies Łucjana K. To znaczy najpierw chciał gryźć naszego pieska, a gdy córka wzięła go na ręce, rzucił się na nią - opowiada Piotr Syldatk.
Szczegóły tej sprawy we wtorek 23.07 w Dzienniku Bałtyckim. Ściągnij elektroniczną wersję gazety.
Piszemy m.in. o tym w jakim celu Łucjan K. odwiedził rodzinę Syldatków.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?