Andrzej Borzyszkowski, bo o nim mowa, jest teraz p.o. komendantem. Konkursu na to stanowisko w Bytowie jeszcze nie ogłoszono, ale może nie być konieczny. Jeśli Borzyszkowskiemu nie uda się wygrać w Wejherowie, automatycznie może kierować policją w pow. bytowskim.
Do konkursu w Wejherowie zgłosiły się trzy osoby, w tym podinspektor Borzyszkowski. Każdy musi m.in. przedstawić koncepcję funkcjonowania komendy. Z dwóch najlepszych komendant wojewódzki wybierze jednego. Jeśli Borzyszkowskiemu się nie powiedzie, to „na pocieszenie” może awansować w bytowskiej jednostce.
– Jest taka możliwość – mówi Jan Kościuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. – Osoba, która pozytywnie przeszła konkursowe kwalifikacje, a nie została wybrana, jest wpisywana na listę, z której w ciągu 12 miesięcy może być powołana na równorzędne stanowisko w innej lokalizacji.
Według nieoficjalnych informacji, w bytowskiej komendzie będzie zastosowany właśnie ten przepis. Borzyszkowski nie chce komentować tej sprawy.
– Jestem p.o. komendantem policji w Bytowie i na tym się teraz skupiam – zastrzega.
Odwołany
Marian Pieszak stracił stanowisko komendnta powiatowego policji w Bytowie, bo komendant wojewódzki uznał, że nie gwarantował on już poprawienia poziomu bezpieczeństwa w powiecie bytowskim.
Do oficjalnego powodu przyłączyły się też głosy sugerujące polityczne podłoże. Pieszak był kiedyś członkiem Niezależnej Inicjatywy Wyborczej. To ugrupowanie byłego burmistrza Bytowa, z którym do dziś jest związany. Pieszak miał być niewygodny dla rządzącej Bytowem PO.
Były szef bytowskiej policji ma pracować w Komendzie Miejskiej Policji w Słupsku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?