18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytów: Urzędnik Krzysztof Sz. "siedzi", bo miał wziąć 25 tys. zł łapówki. Podejrzany pracownik LP już na wolności

Marcin Pacyno
Urzędnik Krzysztof Sz. został aresztowany na 3 miesiące
Urzędnik Krzysztof Sz. został aresztowany na 3 miesiące Marcin Pacyno/archiwum
Podejrzany o korupcję urzędnik z Bytowa miał wziąć od biznesmena ponad 25 tys. zł łapówki. O takiej kwocie mówi gdańska Prokuratura Apelacyjna, która prowadzi śledztwo w głośnej sprawie afery łapówkarskiej w powiecie bytowskim. Zatrzymano już trzy osoby.

W środę z bytowskiego ratusza agenci CBA wyprowadzili Krzysztofa Sz., kierownika wydziału inwestycji. Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Prokuratura postawiła mu 5 zarzutów korupcyjnych.

– Krzysztof Sz. zażądał i przyjął korzyści majątkowe w wysokości 25 tys. 910 zł – mówi Krzysztof Trynka, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej.

W kwietniu agenci CBA zatrzymali Janusza R., przedsiębiorcę z Borowego Młyna (gm. Lipnica), który miał ofiarować urzędnikowi łapówkę. Został zwolniony po wpłaceniu 70 tys. zł kaucji. Ma zakaz opuszczania kraju i musi regularnie meldować się na policji.

W tym samym czasie aresztowano też Zdzisława P., pracownika Nadleśnictwa Osusznica (gm. Lipnica), który też miał wziąć łapówkę od biznesmena. Zastosowano wobec niego 3 miesiące tymczasowego aresztu, ale po kilku tygodniach pobytu za kratami, decyzją sądu, został zwolniony za kaucją w wysokości 20 tys. zł.

– Obrona zatrzymanego wniosła zażalenie i propozycję wyjścia za kaucją. Sąd się do niej przychylił – tłumaczy prokurator Trynka.

Zatrzymany urzędnik może nie być ostatnią osobą w rękach CBA. Prokuratorzy nie wykluczają kolejnych aresztowań.

Po wybuchu afery w lokalnym środowisku wrze. W szoku jest burmistrz Bytowa, który dzień po zatrzymaniu urzędnika podjął decyzję o jego zwolnieniu.

– Po zatrzymaniu i przedstawieniu zarzutów straciłem zaufanie do mojego podwładnego – tłumaczy Ryszard Sylka. – W mieście mamy mnóstwo inwestycji do wykonania, więc by nie było opóźnień, obowiązki Krzysztofa Sz. przejęła Izabela Trojańska, pracująca w tym wydziale od lat.

Natomiast sami mieszkańcy Bytowa zakładają się, podając nazwiska kolejnych urzędników i polityków, po których może przyjechać CBA.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bytów: Urzędnik Krzysztof Sz. "siedzi", bo miał wziąć 25 tys. zł łapówki. Podejrzany pracownik LP już na wolności - Bytów Nasze Miasto

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto