Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anonim na radnego z Lipnicy

Marcin Pacyno
Ireneusz Kuik Studziński może być spokojny o swoją funkcję
Ireneusz Kuik Studziński może być spokojny o swoją funkcję Marcin Pacyno
Radny Ireneusz Kuik Studziński pod lupą. Po przeanalizowaniu sprawy okazało się, że jego funkcja nie jest zagrożona.

Anonim donosi na radnego z Lipnicy, ale okazało się, że to jak strzał kulą w płot.

- Ponieważ jesteście moim ulubionym dziennikiem, chciałbym abyście sprawdzili czy jedna osoba może być sołtysem, radnym i komendantem straży pożarnej? Dodam, że straż wynajmuje pomieszczenia remizy na działalność gospodarczą, sklep spożywczy - takiej treści list z autorem podpisanym jako mieszkaniec gminy Lipnica otrzymaliśmy drogą pocztową.

Drążyliśmy temat z uwagi na to, że radny mógłby łamać prawo samorządowe, które nie dopuszcza prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu gminnym.
- Słyszałem o takiej sytuacji, ale została już rozwiązana - zapewnia Andrzej Lemańczyk, wójt gminy Lipnica.

Radnym z donosu okazał się Ireneusz Kuik Studziński z Borzyszków. Okazało się, że wprawdzie jest on radnym i sołtysem, ale już komendantem OSP nie. To przesądziło o jego niewinności.

- W sołeckich OSP nie ma takiej funkcji jak komendant, a ja jestem naczelnikiem tej jednostki - wyjaśnia Kuik Studziński.

Po raz kolejny na tę funkcję wybrano go w styczniu tego roku.

- Wiedząc, że może być problem z łączeniem funkcji radnego, sołtysa i naczelnika OSP zrezygnowałem z udziału w ścisłym zarządzie OSP Borzyszkowy. Potwierdziłem to na piśmie wyłączając się z uczestnictwa w sprawach związanych z prowadzeniem przez OSP działalności gospodarczej - wyjaśnia naczelnik OSP Borzyszkowy. - Jako naczelnik tylko podpisuję sprawy związane z działaniami operacyjnymi naszej jednostki, ale nie jestem osobą, która podpisuje umowy związane z działalnością gospodarczą - podkreśla radny.

Ma to go chronić przed utratą mandatu radnego. Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji podobna sprawa była w Borowym Młynie. Władze gminy próbowały zdyskredytować radnego Romana Reszkę, który pełnił funkcję prezesa OSP. Radny wybronił się przedstawiając dokumenty świadczące o tym, że nie podpisywał żadnych z umów. Sprawa została na tym etapie zakończona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto